Jak sobie poradzić ze złością u dziecka?

dziecko podczas zajęć terapeutycznychZłość to naturalna emocja, która towarzyszy nam od najmłodszych lat, przez dorosłość po jesień życia. Nie wszyscy ją okazujemy, wielu z nas nauczyło się ją ukrywać, jednak wszyscy mamy z nią do czynienia. Strach, odraza, radość, smutek, zaskoczenie i właśnie złość – to emocje podstawowe wyróżnione przez prof. Paula Ekmana – znanego amerykańskiego psychologa i badacza emocji.

Są różne metody radzenia sobie ze złością, a wybór odpowiedniej jest związany ze źródłem złości. Wśród stosowanych technik popularne są kontrola ciała, medytacja, nauka samokontroli, wzmacnianie samoświadomości.

Rodzice często niewłaściwie reagują na złość u dziecka. Systemy represyjne składające z ciągłych nakazów i zakazów, straszenie, czy krzyk – to metody nie tylko nieskuteczne, ale świadczące o naszej bezradności i frustracji. Zamiast rozmawiać z dzieckiem o emocjach, uczuciach i potrzebach, wysłuchać go, zrozumieć źródło problemu, wielu rodziców reaguje w sposób nieodpowiedni. Taka postawa może utrwalić u młodego człowieka złe zachowania, z którymi wejdzie ono w dorosłość i będzie je reprodukować.

Umiejętność konstruktywnego przekuwania złości w siłę i impuls do pozytywnych działań wymaga pracy, ale w ogromnej większości przypadków jest możliwa. W zmieniającym się świecie, w którym non stop stykamy się z tysiącami bodźców, złość jest normalną reakcja. Okiełznanie jej może dać nam niezwykłą siłę.


O czym może świadczyć złość?

Czasem zachowania, które uznamy za zwykłą złość, nadmierne wybuchy agresji, impulsywność, wypowiadanie niemiłych słów, mogą świadczyć o zaburzeniach takich jak nadpobudliwość ADHD, które wymagają zdiagnozowania i późniejszej terapii. Za maską złości może kryć się też smutek, depresja i zaburzenia lękowe.

W naszym centrum działa punkt diagnostyczno-terapeutyczny prowadzony przez zespół terapeutyczny. Dziecko, które trafi do poradni po przeprowadzeniu badań otrzyma plan terapii i opinię psychologiczną.

Dowiedz się więcej jak radzić sobie ze stresem metodą Tomatisa?